Każda Para Młoda chce, aby ich dzień ślubu był doskonały. Trzeba dopilnować wielu spraw jak sala, muzyka, jedzenie czy zaproszenie dla gości. Nie wspominając o ubiorze Państwa Młodego, które musi leżeć na nich idealnie i cudownie się prezentować. Co w takim przypadku z biżuterią ślubną? Czy należy zwracać na nią uwagę? Tak, biżuteria jest równie ważna, jak reszta rzeczy. Należy ją dokładnie przemyśleć i trafnie dobrać do garderoby.
Dla stosownego podkreślenia i uwydatnienia wymarzonego ubioru, na początku powinno się zastanowić, w jakim stylu będziemy ubrani. Czy będzie to styl minimalistyczny bądź romantyczny, klasyczny, vintage, boho, a może coś zupełnie innego – glamour? Każdy z nich w pewny sposób determinuje wybór dodatków. Przy sukni minimalistycznej i romantycznej wprowadzamy drobne oraz niezbyt okazałe wstawki. Styl glamour to z kolei bogactwo formy oraz wszelakich zdobień. Dodatki w stylu vintage i boho muszą być symboliczne, niemniej jednak dopełniające naturalność kreacji. Istotnym aspektem jest skierowanie uwagi na kolor sukni, albowiem do bieli pasuje tak naprawdę tylko srebro, natomiast w odcieniach „złamanych” można już swobodnie decydować się również na złote elementy. Powinniśmy zwracać uwagę na całość oraz efekt, który chcemy osiągnąć. Jeśli preferujemy styl glamour, mierzymy bogato zdobioną, okazałą i obfitą suknię, podążajmy tym stylem oraz skuśmy się także na widoczne kolczyki, bądź ciężką kolię, która jeszcze skuteczniej rozświetli naszą suknię. W swoich wyborach winniśmy być konsekwentni.
Wiele Panien Młodych chce w ten jeden szczególny dzień oszołomić wszystkich gości, co jest jak najbardziej zrozumiałe oraz oczywiście powinno tak być. Pamiętajmy jednakże, że ilość nie zawsze (a, ściśle mówiąc rzadko) znaczy jakość. Jeśli decydujemy się na kreację w stylu vintage, nie zakładajmy wiszących kolczyków, koralikowych bransoletek, wielu warstw grubych pereł na szyi, bo zwyczajnie będzie to przesadą. Nadmiar, zamiast zdobić, będzie wprost szpecić. W wyborze biżuterii powinno się wyszukać harmonię pomiędzy strojem a ozdobami.
Czasem towarzyszą nam rozterki, na co się zdecydować. Wydaje nam się, że skoro ślub jest niesłychanie istotnym wydarzeniem w życiu, to powinno się każdą część ciała ozdobić biżuterią, by zaznaczyć tym samym tę szczególną okazję. Jednak nie o to w tym wszystkim chodzi, gdyż biżuteria powinna stanowić uzupełnienie do całości, a nie zwracać na siebie uwagę. Przykładowo przy bardzo poszerzonym dekolcie czy też okazałym gorsecie wystarczy delikatny naszyjnik i drobne kolczyki, z kolei przy zwiewnej kreacji boho zachwyci biżuteria artystyczna.
Kapitalna alternatywa dla Pań, które nie chcą zdecydować się na bardziej oryginalny dodatek lub po prostu nie przepadają za biżuterią. Znacząca jest w tym wypadku nasza fryzura – jak będzie wyglądać i jaką będzie mieć formę. Może się okazać, że planujemy na głowie niezwykle rozbudowane uczesanie i przystrajanie jej dodatkowymi wstawkami, pogorszy cały efekt. Jednakże warto zastanowić się nad subtelnym szczegółem wpiętym we włosy. Może być to dekoracyjna spinka, opaska z przypiętym zdobieniem, bądź przepaska na głowę (przy stylu boho, vintage). Kapitalnym dopełnieniem mogą okazać się dodatkowo kwiaty (najlepiej żywe), które wpięte we włosy dodadzą Pannie Młodej czaru oraz dziewczęcości.
Panna Młoda wybrała już swoje dodatki. Wszystko pięknie na niej wygląda. Teraz zajmijmy się Panem Młodym. Czy on nie musi myśleć o dodatkach? Czy biżuteria ślubna go nie dotyczy? I tu Panowie mogą się zdziwić, bo oni również muszą wybrać odpowiednie dodatki, na przykład spinki do mankietów czy do krawatu! Na szczęście mają spory wybór. Na rynku dostępne są spinki ze stali szlachetnej czy też z żółtego złota z brylantami. Także wybór jest duży!
Brak artykułów
Komentarze artykułu
Brak komentarzy